‼️ Wielu z Was pyta w ostatnich dniach #kimjestsuwart i co myślę o pieniądzach z Funduszu Sprawiedliwości, które trafiły do wielu redakcji, w tym do Wirtualnej Polski. Odsyłam Was do tekstu mojego szefa Pawła Kapusty, który odpowiada na Wasze pytania i wyjaśnia najprościej, jak się da, to o co pytacie. ➡️Od siebie dodam, że w okresie, gdy Wirtualna Polska podpisywała umowy z Funduszem Sprawiedliwości w 2019 i 2020 r., pracowałem w TVN24 i ujawniałem afery rządu PiS. Aferą z Suwartem i braniem kasy od Ziobry byłem oburzony, jak każdy przyzwoity człowiek. Ale gdy Paweł Kapusta pokazał mi, jakie zmiany zaszły w Wirtualnej Polsce i jak wyobraża sobie dziennikarstwo w erze post-suwartowej, uwierzyłem w jego wizję i przeszedłem do WP.pl. To była jedna z lepszych decyzji w moim życiu, a redakcja Wirtualnej Polski jest najlepszą, najuczciwszą i najodważniejszą w jakiej pracowałem. ➡️Oprócz mnie w wizję Pawła uwierzyli m.in. Patryk Słowik, z którym razem potem ujawnialiśmy niewygodne dla polityków PiS fakty, Paweł Figurski, który był postrachem Daniela Obajtka, a także Bianka Mikołajewska, która (o czym dziś wielu naszych krytyków nie chce pamiętać) redagowała i opublikowała tekst o Krzysztofie Suwarcie w OKO.press, gdzie była wtedy zastępczynią redaktora naczelnego i szefową zespołu śledczego. A potem widocznie uznała, że WP.pl na tyle się zmieniła, że warto tam pracować. ➡️ Dziś ktoś, kto kwestionuje zmiany w Wirtualnej Polsce zapomina, że w ciągu ostatnich lat zespół WP.pl ujawniał liczne nadużycia i patologie władzy. Nikt wtedy nie mówił, że jesteśmy przekupieni przez Ziobrę. Dziś nasi krytycy potrafią zapytać, dlaczego w czasach PiS nie pisałem o Mejzie, majątku Morawieckiego albo majątku Ziobry, jak prawdziwi nieprzekupieni dziennikarze. I wklejają na dowód linki… do moich własnych tekstów. Opublikowanych przez Wirtualną Polskę. ➡️ Od prawie 20 lat pracuję jako dziennikarz. Popełniam błędy, nie boję się do nich przyznawać i za nie przepraszać. Ale na pierwszym miejscu w mojej pracy była zawsze uczciwość i przyzwoitość. Zaświadczy o tym wielu, nawet negatywnych, bohaterów moich tekstów. Politycy próbowali mnie zastraszać, zwalniać, naciskać na moich szefów, żeby mnie zwolnili albo odsunęli od pracy. Bez skutku. Dziś grupa ludzi działająca w social mediach próbuje podważyć wiarygodność moją i mojej redakcji, zniszczyć zaufanie do nas. Cel jaki im przyświeca widzieliśmy już parę lat temu u Donalda Trumpa - niszczenie tradycyjnego dziennikarstwa sprawia, że więcej ludzi czerpie wiedzę z mniej sprawdzonych źródeł, jak social media. A patologie, które opisują dziennikarze mogą pozostać bezkarne. Pomyślcie o tym, czytając tekst Pawła. wiadomosci.wp.pl/ja-syn-suwarta…
@SzJadczak p. Kapusta ani raport, który cytuje nie wyjaśnia, kim był Suwart. to nie "atak" na WP - to po prostu oburzenie, tak jak oburzamy się na korupcję PiS, Obajtka, że kasa leci i nic, świat się śmieje. najpierw trzeba odzyskać honor, potem mówić o nie kłanianiu się
@KSuchanow @SzJadczak I to kasa ze środków dla pokrzywdzonych.