Nie wiem jak u was ale u mnie ten piątek jakiś taki do chuja niepodobny wszystko idzie pod górkę
90
3
219
7K
0
@Sylwia58726734 U mnie piątek zaczął się od próby nieumyślnego morderstwa mnie przez Casa. Moja wina, on potrzebuje krótkiej smyczy, bo na Flexi za bardzo szaleje, a ja lªduję na tyłku. Fakt, że takie zachowanie u niego pierwszy raz...Później rozmowa z adminką budynku I właścicielką. Sajgon.